Świeże figi pokochałam 2 lata temu w Czarnogórze. Duże,
miękkie i niewiarygodnie słodziutkie owoce pochłaniałam w ogromnych ilościach.
Fajnie, że u nas też są dostępne;-) W tym roku sezon figowy rozpoczynam takimi
muffinkami. Oczywiście bez glutenu, bez kazeiny i bez cukru.
Składniki na 12 sztuk:
Ciasto:
1 puszka ciemnej fasoli
2 jajka
5 łyżek płatków gryczanych
3 łyżki rodzynek
3 łyżki ksylitolu
3 łyżki oleju roślinnego
2 łyżki mleka ryżowego
1 kieliszek słodkiego Porto
1 łyżeczka sody
1 puszka ciemnej fasoli
2 jajka
5 łyżek płatków gryczanych
3 łyżki rodzynek
3 łyżki ksylitolu
3 łyżki oleju roślinnego
2 łyżki mleka ryżowego
1 kieliszek słodkiego Porto
1 łyżeczka sody
Masa figowa:
3 duże świeże figi
1 łyżeczka agar agar
1 kieliszek słodkiego Porto
3 duże świeże figi
1 łyżeczka agar agar
1 kieliszek słodkiego Porto
Dodatkowo:
odrobina masła lub oleju do posmarowania foremek
Przygotowanie:
Ciasto:
Rodzynki zalewamy 1 kieliszkiem Porto i odstawiamy na
2-3 godziny. Pozostałe składniki (fasola, jajka, płatki gryczane, ksylitol, olej, mleko, soda) dokładnie miksujemy na gładką
masę. Dodajemy namoczone rodzynki i miksujemy jeszcze chwilę. Piekarnik rozgrzewamy do temperatury ok. 180-190 stopni. Blachę do muffinek smarujemy olejem, wlewamy ciasto. Pieczemy ok. 20 minut. Figi kroimy w dużą kostkę i podgrzewamy z kieliszkiem Porto. Dodajemy agar
agar, mieszamy i czekamy do ostygnięcia. Taką masę figową nakładamy na
upieczone muffinki i odstawiamy do lodówki na około 1 godzinę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz